Samochody elektryczne: Następne domowe urządzenie plug-in

Inżynierowie cały czas udoskonalają litowo-jonowe baterie. Akumulatory te dostarczają całej potrzebnej mocy do elektrycznych samochodów nowej generacji. Pojazdy elektryczne coraz bardziej przypominają domowe urządzenia plug-in. Możemy się spodziewać, że za parę lat elektryczne auta zepchną silniki spalinowe na boczne tory. Ceny paliw stale rosną, zasoby ropy kurczą się, przez to coraz więcej producentów myśli o pracach nad ekologicznymi autami. Nissan Leaf
Za niecałe $20.000 można dostać samochód, który uchodzi za najbardziej ekonomiczny pojazd EV naszych czasów. Jest to elektryczny, kompaktowy hatchback, który ma 5 miejsc i rozpędza się do prędkości 90 mph. Wszędzie zastosowano światła LED , a wewnątrz umieszczono wszystkie gadżety, o których kiedykolwiek słyszano. Główny komputer łączy się z centralną bazą danych i dostarcza wszystkie potrzebne informacje bezpośrednio na deskę rozdzielczą, m.in. miejsca umieszczenia punktów ładowania. Chevrolet Volt
Volt to nie jest "czysty" samochód elektryczny, ale coś na kształt hybrydy, podobnie jak Toyota Prius. Po pełnym naładowaniu, przez pierwsze 40 mil Chevy działa jak auto elektryczne. Nie spala wtedy benzyny, a energię pobiera z 400 funtowej jonowej baterii o energii 16 kWh. Gdy chcemy pojechać dalej to do dyspozycji mamy mały silnik benzynowy o pojemności 1,4-litra, który napędza generator (nie koła). Silnik ten ładuje baterię i pozwala na przejechanie dodatkowych 300 mil. Ford Focus Electric
Samochód ten będzie oparty na platformie Focusa nowej generacji. Dzięki temu producent będzie mógł zaoszczędzić pieniądze nie tworząc auta całkowicie od nowa. Zaszczepi on technologię EV do już istniejącego modelu. Ford ma zasięg 100 mil oraz litowo-jonową baterię. Focus wejdzie do sprzedaży w 2011 roku.