
Na polski rynek wchodzi chińskie auto, które możesz mieć za 99 zł miesięcznie
Wojna cenowa pomiędzy chińskimi producentami aut awansuje na nowy poziom. O Leapmotor T03 było już głośno z powodu zamieszania wokół jego produkcji w Tychach. Polacy mają jednak prawo go polubić z racji bezkonkurencyjnych warunków, na jakich jest oferowany.
T03 to najmniejszy model wschodzącej chińskiej marki Leapmotor, która do Europy została sprowadzona za sprawą koncernu Stellantis, który nabył 20 procent jej udziałów i niejako podłączył się pod chińską ekspansję na naszym rynku. Autko to zdążyło już zasłynąć w Polsce ze względów politycznych: to właśnie ono najpierw miało być produkowane w Tychach, następnie nieprodukowane, gdy Chińczycy dowiedzieli się o głosowaniu polskiego rządu za nałożeniem ceł na auta elektryczne z ich kraju. Ostatecznie model jest montowany w dawnym miejscu produkcji nieodżałowanych Maluchów w systemie SKD.
Leapmotor T03 - co to za samochód?
Montowany w Tychach chiński maluch liczy 362 cm długości, 165 cm szerokości i 158 cm wysokości. W realiach rynkowych oznacza to, że jest bezpośrednim konkurentem do tej pory najtańszego elektryka na rynku, czyli Dacii Spring. Jest to więc mały samochód o typowo miejskich wymiarach, do czego predestynuje go również napęd.
Elektryczny układ generujący 95 KM mocy i 158 Nm momentu obrotowego wystarczy, by przyspieszać do 100 km/h w 12,7 s. Przy akumulatorze o pojemności 37,3 kWh producent obiecuje zasięg od 265 do 395 km. Głównym argumentem przemawiającym za jego wyborem ma być jednak cena.
Ile kosztuje Leapmotor T03?
Cennik zaczyna się od wartości 84 900 zł. Za tę cenę dostajemy naprawdę rozległe wyposażenie:
- Łączność samochodu ze smartfonem przez aplikację, łącznie z otwieraniem auta poprzez Bluetooth
- nawigację
- sterowanie głosowe
- łączność 4G
- ekran dotykowy
- dach panoramiczny
- 10 systemów bezpieczeństwa w standardzie w tym, m.in., adaptacyjny tempomat i monitorowanie martwego pola
Blisko 85 tys. zł to nadal dużo pieniędzy, ale zasady gry zmienia program dopłat NaszEauto. Przedstawiałem już opinię, w której wykazywałem braki w jego założeniach, ale akurat w przypadku takiego małego elektryka ma on bardzo dużo sensu. Maksymalne dofinansowanie w następcy programu "Mój elektryk" wynosi 40 tys. zł.
Zakłada przy tym szereg obostrzeń, m.in. określone poziom dochodów czy też złomowanie starego auta za 10 tys. zł, ale nieoficjalnie usłyszeliśmy już, że akurat Leapmotor T03 jest samochodem, gdzie nabywcy mają realne szanse podlegać pod wszystkie z wymogów i zakwalifikować się do maksymalnej kwoty dopłaty.
Leapmotor T03 - kalkulacja przy programie NaszEauto
W takim przypadku można zejść z kwotą miesięcznej opłaty do 99 zł (w przypadku leasingu na 24 miesiące dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą) lub 189 zł (przy leasingu konsumenckim). Kalkulacje zakładają roczny przebieg do 10 tys. km i pierwszą wpłatę w wysokości 44 proc. wartości pojazdu, czyli 37 356 zł (w pełni pokrywana przez dofinansowanie programu NaszEauto). O tym jak skorzystać z programu NaszEauto pisaliśmy tutaj.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
Na polski rynek wchodzi chińskie auto, które możesz mieć za 99 zł miesięcznie




