
Tesla Model Y Juniper 2025 już oficjalnie w Polsce. Wiemy, jaka cena i kiedy będzie do odbioru
Po blisko pięciu latach od debiutu najpopularniejszy model Tesli doczekał się aktualizacji. Przyniosła ona kilka dobrych zmian, ale też jedną, która nie ucieszy klientów.
Pod aktualizacją o nazwie Juniper (co oznacza po angielsku jałowca - w kulturze anglosaskiej symbol rośliny, która nie gubi nigdy liści - a poza tym brzmi dość kosmicznie) kryje się szereg prawdę powiedziawszy zachowawczych zmian, podobnie jak miało to miejsce w przypadku liftingu bliźniaczej technicznie Tesli Model 3.
Nowy Model Y oddalił się jednak od niej stylistycznie: nowy przód z pasem świetlnym, który wygląda jakby był narysowany w Minecrafcie, teraz zbliża tego crossovera w kierunku Cybertrucka. Chyba po raz pierwszy w historii osobowych modeli Tesli możemy więc mówić o jakimś charakterze z wyglądu.
Nowy projekt przyniósł zmiany w wymiarach nadwozia: stało się o 47 mm dłuższe (teraz mierzy 4797 mm) i o 1 mm węższe (1624 mm). Listę nowości uzupełniają nowe odcienie lakierów i wzory obręczy kół.
Charakteru próżno nadal szukać w środku, gdzie utrzymany jest ten sam domyślny układ prostych linii i łatwych do zapomnienia materiałów oraz detali, na tle których wyróżnia się tylko - jak w bardzo wielu autach elektrycznych - wyglądający na unoszący się w powietrzu centralny ekran. Teraz notabene jest jeszcze większy: mierzy 15,4 cala przekątnej. Żeby pasażerowie z tyłu nie czuli się pokrzywdzeni, im przydzielono nowy ekran 8-calowy.
A pasażerowie trzeciego rzędu? Cóż, póki co producent milczy o planach utrzymania w produkcji siedmioosobowej Tesli Model Y, choć była ona całkiem popularna na niektórych rynkach. Autorzy zmian chwalą się za to, że dzięki nim podczas jazdy do kabiny dochodzi mniej szumów dzięki lepszemu wyciszeniu i wstrząsów dzięki bardziej komfortowym ustawieniom zawieszenia.
Tesla Model Y Juniper 2025: ceny w Polsce, zasięg
Pierwsze egzemplarze Modelu Y w nowej wersji już wyjechały z fabryki w Grünheide pod Berlinem. Już można je zamawiać na polskiej stronie Tesli, która obiecuje, że dotrą one do klientów już w marcu. Póki co Model Y po liftingu występuje tylko w nowej, topowej odmianie Launch Series wspartej na Long Range AWD. Teraz dysponuje ona powiększonym o kilkadziesiąt kilometrów zasięgiem 568 km i przyspieszeniem do 100 km/h przyspieszonym z 5 do 4,1 sekundy.
Wyróżniająca się tylko okolicznościowymi oznaczeniami, "dywanikami premium" (o ile coś takiego może istnieć) oraz wykończeniem z "wegańskiego zamszu" (pytanie o istnienie czegoś takiego również tutaj) startuje od ceny 264 990 zł. To o 7 tys. zł więcej niż dotychczas topowy Model Y Performance AWD. W przeliczeniu na wykorzystywane przez większość klientów finansowanie miesięczne wygląda to na jeszcze większą podwyżkę: o ile schodząca generację można finansować za 2994 - 3593 zł miesięcznie, debiutujący Model Y Juniper wymaga comiesięcznego wkładu 4278 zł (przy finansowaniu na dwa lata).
Tańsze wersje niewątpliwie się już wkrótce pojawią, chociaż wszystko wskazuje na to, że cały cennik Modelu Y zanotuje podwyżki. Ciekawe, czy mimo ich bestseller Tesli zachowa swój status lidera sprzedaży - tym bardziej, że w międzyczasie pojawili się już bardzo kompetentni konkurenci, tacy jak niedawno opisywany przez nas BYD Sealion 7.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
Tesla Model Y Juniper 2025 już oficjalnie w Polsce. Wiemy, jaka cena i kiedy będzie do odbioru









