Ekologia » Aktualności » Unia wycofa się z aut elektrycznych? Nie, jeśli te dwa kraje nie zmienią zdania. Ostre stanowisko ws. spalinówek

Unia wycofa się z aut elektrycznych? Nie, jeśli te dwa kraje nie zmienią zdania. Ostre stanowisko ws. spalinówek

2025-10-26 - . Tagi: Auta elektryczne, Eko, Zielony Ład

Wokół planu delegalizacji sprzedaży nowych aut spalinowych w Unii Europejskiej po 2035 r. pojawia się coraz więcej wątpliwości. Wyrażają je już nawet jedne z najbardziej wpływowych krajów członkowskich, jak Niemcy i Włochy. Zdania nie zamierzają jednak zmienić również dysponujący rozwiniętym przemysłem motoryzacyjnym Francuzi i Hiszpanie. W specjalnym dokumencie tłumaczą swoje racje.

We wspólnym stanowisku Francja i Hiszpania podtrzymały determinację do prowadzenia zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 r. Dwa kraje opublikowały je wobec nasilających się apeli kolejno ze strony eurosceptyków, koncernów motoryzacyjnych, a w końcu również takich kluczowych z punktu widzenia UE gospodarek jak Niemcy i Włochy. W opozycji do nich Francja i Hiszpania podkreślają, że przyszłość naszego kontynentu musi pozostać elektryczna.

W ujawnionym przez francuskie media liście rządy tych dwóch krajów zwróciły uwagę, że planowana rewizja norm emisji CO2 nie może zmieniać nadrzędnego celu, jakim jest osiągnięcie zerowej emisji na rynku nowych samochodów w 2035 r. W dokumencie tym zgodnie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu cel ten jest określony jako „centralny punkt odniesienia dla europejskiej transformacji przemysłowej”.

Francja i Hiszpania przeciw spalinówkom. Podają konkretne powody

Te są - poza oczywistymi pobudkami ekologicznymi - pragmatyczne argumenty biznesowe. Po pierwsze, na przestrzeni ostatnich lat w krajach tych poczyniono sięgające miliardów euro inwestycje nie tylko w same fabryki elektrycznych aut i akumulatorów, ale również całej sieci poddostawców wokół nich.

Zmiana wyznaczonego raz planu zaszkodziłaby nie tylko już poczynionym wydatkom, ale i zagroziłaby kolejnym, podważając reputację UE wśród inwestorów w branży elektromobilności. Zamiast wycofywać się z elektrycznej ofensywy, rządy z Paryża i Madrytu proponują jej przyspieszenie poprzez uelastycznienie przepisów związanych z produkcją samochodów w Europie i dofinansowanie branży motoryzacyjnej na dalsze rozpędzenie fabryk produkujących bezemisyjne modele.

Stanowisko rządów Francji i Hiszpanii wywołało liczne kontrowersje nawet w rodzimym sektorze motoryzacyjnym tych krajów - skrytykowały ją m.in. związek zawodowy CFTC Stellantis, określając wielki plan przesiadania obywateli do elektryków jako "nierealną transformację" i ostrzegając przed "poważnymi skutkami społecznymi" forsowania założeń Zielonego Ładu.