EDWARD, czyli proekologiczne, dwukołowe cudo do zabawy

Elektryczny, dwukołowy, odjechany - takimi przymiotnikami można opisać EDWARD'a (Electric Diwheel With Active Rotation Damping). Pojazd ten został zaprojektowany przez studentów inżynierii mechanicznej z Uniwersytetu Adelaide. Patrząc na ich dzieło można pomyśleć, że jest to środek transportu dla tych, którzy kochają parki rozrywki, a w szczególności kolejki górskie. EDWARD to rodzaj "monocyklu", w którym kierowca siedzi wewnątrz kół i zamiast jednego koła są dwa (dzięki temu kierowca nie musi balansować ciałem). Stąd też w nazwie "Diwheel" zamiast "Monowheel". Podobnie jak inne pojazdy, które są napędzane w ten sposób kierowca przyśpieszając i hamując może bujać się do przodu i tyłu. Studenci pomyśleli także o tym i zaprojektowali mechanizm stabilizujący, który zminimalizował ten efekt. Jednak dla osób żądnych wrażeń zostawili możliwość wyboru i zamontowali przycisk on/off. W pozycji wyłączony, dzięki sprytnie zaprojektowanym obręczom, kierowca może jechać do góry nogami. EDWARD raczej nie stanie się popularnym środkiem transportu, ale młodzież na pewno dostrzeże jego nieprawdopodobne możliwości i naprawdę ciekawy wygląd.