Ekologia » Aktualności » Elektromobilność - czy świat jest przygotowany na auta elektryczne?

Elektromobilność - czy świat jest przygotowany na auta elektryczne?
2010-09-14 - K. Spychalski Tagi: Mitsubishi i MIEV, Hatchback, Chevrolet Volt, Nissan Leaf, Samochody elektryczne, Audi e-Tron
Propaganda proekologiczna, rozwój technologii elektrycznych i zacieśniające się normy emisji spalin przyspieszają nadejście nowej ery w motoryzacji - ery elektromobilności.
Nissan Leaf - reklama
Ford T zmienił na dobre oblicze naszej planety stając się podwaliną dla współczesnego systemu transportowego. Przez ponad 100 lat silniki benzynowe i spalinowe upowszechniły się w naszym życiu, a całość infrastruktury drogowej była przygotowywana z uwzględnieniem potrzeb posiadaczy tego typu pojazdów. Czasy się jednak zmieniają. W historii motoryzacji otwiera się nowy rozdział, do którego kluczem staje się stwierdzenie elektromobilność. Firma konsultingowa J.D. Power Automotive Forecasting zakłada, iż do 2020 roczna sprzedaż pojazdów elektrycznych wyniesie 2 mln sztuk. Specjaliści z banku HSBC idą w swoich prognozach o wiele dalej, sugerując iż liczba ta może wynosić nawet 9 mln pojazdów rocznie.
Może się to wydawać niewielką liczbą w porównaniu do 61 mln pojazdów z silnikiem benzynowym lub Diesla, które zostały sprzedane w 2009 na całym świecie. Jednak właściwą wartością do porównania powinna być ilość elektrycznych pojazdów sprzedawanych dziś, a wynosi ona zaledwie 5 tys. sztuk rocznie. Wszystkie znaczące marki szukają własnego sposobu na elektryczny samochód. Pojawiają się więc koncepcje w pełni elektryczne (m.in. Nissan Leaf, Mitsubishi i-MIEV, Chevrolet Volt, Audi e-Tron) jak i również dziesiątki hybryd. Olbrzymia większość firm koncentruje się na dostarczeniu elektrycznego pojazdu i usprawnieniu jego rozwiązań technicznych. A co z innymi elementami?
Chevrolet na przykład zdecydował się na razie na sprzedaż modelu Volt tylko na wybranych rynkach amerykańskich. Wynika to z prostego faktu, iż nie wszystkie stany i kraje są przygotowane pod względem infrastruktury na przyjęcie pojazdów elektryczny. Ponadto pozostają jeszcze kwestie ekonomiczne i socjologiczne.
Mitsubishi i-MiEV - testy w Amsterdamie
Aktualnie marketing większości firm oferujących samochody elektryczne krąży wokół dobowego zasięgu. Oznacza to, iż pojazd elektryczny jest z natury pojazdem miejskim ładowanym w domu w ciągu nocy. A co jeśli zajdzie potrzeba nocnego wyjazdu?Niektórzy optują za systemem specjalnych stacji, które będą oferowały naładowane baterie, które w relatywnie krótkim czasie będą wymieniane. Jedna z firm oferujących takie rozwiązanie powstała w USA. Nosi nazwę Better Place i wydaje miliony na rozwój takich punktów wymiany baterii.
Chevrolet Volt - jazda testowa
Aktualnie testy prowadzone są w Tokio. Firma zamierza wejść z komercyjną ofertą do Izraela i Danii, a w przyszłości do Australii, Chin i USA. Poza tego typu inicjatywami i pojazdami plug-in pozostaje jeszcze najbardziej popularne, a jednocześnie najmniej elektryczne rozwiązanie, czyli hybryda.Jednak, jak wykazuje analityk Sam Jaffe z IDC Energy Insights, wprowadzenie elektromobilności nie jest tylko kwestią finansową i technologiczną. "To wielki eksperyment antropologiczny. Oczywiście ma on swoje wady, ale ma również zalety. Wymaga jednak wyzerowania pewnej mentalności, a to, jak ten proces się rozwinie, będzie stanowiło o tym kto wygra ten wyścig" mówi Jaffe.
Audi e-Tron Concept - oficjalne video
Wszystko wskazuje na to, iż będziemy świadkami walki, która doprowadzi do zmiany aktualnego układu sił w gospodarce światowej, opartej o wydobycie, transport i przetwórstwo ropy naftowej. Jednak nie będzie to tylko walka między lobbystami, czy firmami oferującymi stosowne technologie, ale również będzie to proces zmiany poglądów i przyzwyczajeń ludzi, które ukształtowały się przez ostatnie 100 lat.
Ford T zmienił na dobre oblicze naszej planety stając się podwaliną dla współczesnego systemu transportowego. Przez ponad 100 lat silniki benzynowe i spalinowe upowszechniły się w naszym życiu, a całość infrastruktury drogowej była przygotowywana z uwzględnieniem potrzeb posiadaczy tego typu pojazdów. Czasy się jednak zmieniają. W historii motoryzacji otwiera się nowy rozdział, do którego kluczem staje się stwierdzenie elektromobilność. Firma konsultingowa J.D. Power Automotive Forecasting zakłada, iż do 2020 roczna sprzedaż pojazdów elektrycznych wyniesie 2 mln sztuk. Specjaliści z banku HSBC idą w swoich prognozach o wiele dalej, sugerując iż liczba ta może wynosić nawet 9 mln pojazdów rocznie.
Może się to wydawać niewielką liczbą w porównaniu do 61 mln pojazdów z silnikiem benzynowym lub Diesla, które zostały sprzedane w 2009 na całym świecie. Jednak właściwą wartością do porównania powinna być ilość elektrycznych pojazdów sprzedawanych dziś, a wynosi ona zaledwie 5 tys. sztuk rocznie. Wszystkie znaczące marki szukają własnego sposobu na elektryczny samochód. Pojawiają się więc koncepcje w pełni elektryczne (m.in. Nissan Leaf, Mitsubishi i-MIEV, Chevrolet Volt, Audi e-Tron) jak i również dziesiątki hybryd. Olbrzymia większość firm koncentruje się na dostarczeniu elektrycznego pojazdu i usprawnieniu jego rozwiązań technicznych. A co z innymi elementami?
Aktualnie marketing większości firm oferujących samochody elektryczne krąży wokół dobowego zasięgu. Oznacza to, iż pojazd elektryczny jest z natury pojazdem miejskim ładowanym w domu w ciągu nocy. A co jeśli zajdzie potrzeba nocnego wyjazdu?Niektórzy optują za systemem specjalnych stacji, które będą oferowały naładowane baterie, które w relatywnie krótkim czasie będą wymieniane. Jedna z firm oferujących takie rozwiązanie powstała w USA. Nosi nazwę Better Place i wydaje miliony na rozwój takich punktów wymiany baterii.
Aktualnie testy prowadzone są w Tokio. Firma zamierza wejść z komercyjną ofertą do Izraela i Danii, a w przyszłości do Australii, Chin i USA. Poza tego typu inicjatywami i pojazdami plug-in pozostaje jeszcze najbardziej popularne, a jednocześnie najmniej elektryczne rozwiązanie, czyli hybryda.Jednak, jak wykazuje analityk Sam Jaffe z IDC Energy Insights, wprowadzenie elektromobilności nie jest tylko kwestią finansową i technologiczną. "To wielki eksperyment antropologiczny. Oczywiście ma on swoje wady, ale ma również zalety. Wymaga jednak wyzerowania pewnej mentalności, a to, jak ten proces się rozwinie, będzie stanowiło o tym kto wygra ten wyścig" mówi Jaffe.
Wszystko wskazuje na to, iż będziemy świadkami walki, która doprowadzi do zmiany aktualnego układu sił w gospodarce światowej, opartej o wydobycie, transport i przetwórstwo ropy naftowej. Jednak nie będzie to tylko walka między lobbystami, czy firmami oferującymi stosowne technologie, ale również będzie to proces zmiany poglądów i przyzwyczajeń ludzi, które ukształtowały się przez ostatnie 100 lat.
źródło: Automotivenews, informacja: Mototarget; video: MotoTUBE
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Elektromobilność - czy świat jest przygotowany na auta elektryczne?
Podobne: Elektromobilność - czy świat jest przygotowany na auta elektryczne?




Podobne galerie: Elektromobilność - czy świat jest przygotowany na auta elektryczne?
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Audi
Galerie zdjęć
Newsletter