Video: Infiniti M35h vs Porsche Panamera S Hybrid- najszybszą hybrydą świata jest...

Infiniti nie dość, że ładniejsze to szybsze i tańsze.

Szybsze... w linii prostej. Fajna reklamówka, zwłaszcza CGI. Chętnie zobaczyłbym wyścig tych 2 samochodów na regularnym torze wyścigowym. Myślę, że wtedy sytuacja byłaby zupełnie inna. Jest na YT popularny filmik, w którym podrasowany Maluch przegania na 1/4 mili 993 Turbo. Jakoś mi się przypomniało.

No i to w zupełności wystarczy, bo nie są to auta na tory mimo usportowionego charakteru, tylko do szybkiej jazdy, ponadto głównie schodzą w USA, więc tym bardziej ma to znaczenie, że dobrze przyspieszają i wierz mi, że gdzieniegdzie to ma dużo ważniejsze znaczenie, a pętle mało kogo interesują, bo 99% właścicieli i tak się takim czymś na tor nie uda.

Chodzi tylko o porównanie - IMO jak coś porównujemy to należałoby to zrobić dokładnie. Myślę, że akurat trzeba zapytać samych właścicieli czym się kierują przy wyborze - sportowa hybryda to w sumie kompromis między osiągami, a spalaniem. "Pętle mało kogo interesują"? W pierwszym roku sprzedaży tego Porsche (fakt, nie było jeszcze Panamery Hybrid) najwięcej samochodów sprzedano na rynku USA, brak danych dot. udziału poszczególnych wersji w sprzedaży na tym pojedynczym rynku, ale ogółem na całym świecie: w sumie sprzedano ok. 22 tys. egzemplarzy. Najwięcej sprzedano wersji 4S (41,7%), następna pod względem popularności była Turbo (27%), następnie S (20%). 4S nie jest w żadnym przypadku szybsze niż S, więc IMO klienci Porsche zwracają uwagę na właściwości jezdne wybierając poszczególne wersje. Nawet jeśli chodzi o rzeczy, których prawdopodobnie nigdy nie będą mieli okazji przetestować, a na pewno nie do granic możliwości. Myślę, że jest podobnie przy wyborze między modelami różnych marek - liczą się osiągi, wykręcone czasy na torach, chwalenie się przed znajomymi "moje auto potrafi to i tamto". Przez to zresztą powstała ta reklama - ma zachęcić do kupna osiągami minimalnie lepszymi od konkurencji.

Może i tak, ale nie uwierzę w przypadku hybryd, te najczęściej idą na Kalifornię, a jak kogoś stać na taką, to i na pewno na bardziej rasową sportówkę... Inaczej mówiąc: w USA króluje bezsprzecznie drag-strip, a później inne warianty sportu motorowego. "Ćwiartka" jest tania, łatwo dostępna i bardziej spektakularna, stąd ta reklama, bo w Ameryce i tak mało gdzie poza torami legalnie zapierdzielasz, nawet na Hwy-ach.